Historia Driftingu
Drifting to z pewnością jedna z najbardziej widowiskowych dyscyplin
sportu motorowego. Trudno określić dokładną datę i miejsce jego
narodzin. Z pewnością były to wczesne lata 60., a areną wydarzeń były
górzyste tereny okolic Nagano w Japonii. Za kolebkę driftingu uznawane
są japońskie miasta Rokkosan, Hakone i Irohazaka, gdzie początkowo
uprawiany był nielegalnie. W przeciwieństwie do streetracingu,
„podziemny” drifting rozgrywany był na długich dystansach, początkowo
polegał na jak najszybszym przejechaniu z punktu A do punktu B przy
założeniu, że trasa wiodła górskimi serpentynami. Nazywano go „jazdą na
krawędzi”, gdyż samochody pokonujące zakręty bokiem często
niebezpiecznie zbliżały się do krawędzi urwiska. Wkrótce wyścigi na
górskich trasach owiała mroczna legenda, co przyciągnęło do nich
kolejnych zapaleńców, chcących podnieść sobie poziom adrenaliny we krwi.
Widowiskowość sprawiła, że publika również pokochała drifting. Jednak wietrzne, górzyste okolice nie były najlepszym miejscem do obserwacji zmagań. W ten sposób technika „zoku” przeniosła się na ulice wysokozurbanizowanych japońskich miast. Tutaj czas przestał odgrywać decydującą rolę. Liczyła się reakcja publiczności, więc przejazd musiał być jak najbardziej widowiskowy. Tak zrodziła się kultura driftingowa.
Kolejnym etapem ewolucji było ucywilizowanie driftingu. „Jazda figurowa”
samochodem trafiła na zamknięte obiekty. Drifting szybko zdobył tak
dużą popularność, iż zdecydowano się na rozgrywanie odrębnych zawodów w
tej dyscyplinie. Ikaten, bo tak nazywano rywalizację drifterów,
rozgrywano w całej Japonii. Najpopularniejsza z nich nazywała się
Driving Search i były to pierwsze profesjonalnie oceniane zawody. Była
to też pierwsza impreza ponadregionalna. Do rywalizacji stawało
szesnastu zawodników reprezentujących swoje regiony – ta tradycja
przetrwała do dziś. Obecnie największe zawody to D1 Grand Prix
rozgrywane od roku 1998 w Japonii oraz w Stanach Zjednoczonych. Obecnie
składają się one z kilku eliminacji rozgrywanych w obu krajach i finału,
w którym Amerykanie konkurują z „wielką szesnastką” z Japonii.
Drifting zdobył ogromną popularność nie tylko w Kraju Kwitnącej Wiśni, gdzie wydano nawet „Biblię driftu”. Szybko zawojował także serca australijskich i amerykańskich tunerów. W Europie najpierw trafił do Wielkiej Brytanii, jednak najważniejsza do tej pory impreza driftingowa na starym kontynencie odbywała się pod koniec maja na torze Hockenheim w Niemczech podczas GP Tunerów. Jej początki sięgają roku 2000, a czwartą edycję Drift Competition wygrał prezes PFD, Maciej Polody.
Co to jest drifting?
Drifting wywodzi się z Japonii, gdzie już w latach 60-tych uprawiany był na górskich serpentynach. Moda na jazdę poślizgami szybko przekroczyła granice kraju Kwitnącej Wiśni i trafiła do Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Australii.
To Amerykanom zawdzięczamy jego globalną popularyzację, dzięki odpowiedniej oprawie - zawody to wielki show - całe rodziny pokochały ten widowiskowy sport. Do Europy drifting w obecnej formie trafił w pierwszej połowie lat 90-tych. Uroki tego sportu docenili również Niemcy, którzy rok rocznie na torze Hockenheim organizujš zawody Drift Challenge.
Popularność driftingu w Polsce niebywale wzrosła w 2004 roku, po zwycięstwie Macieja Polodego we wspomnianych zawodach Drift Challenge. W tym samym roku zorganizowano pierwsze polskie zawody, które odniosły niebywały sukces.
